wtorek, 16 lutego 2010

mini reportażowo - kolorowo :)


Czasami należy udać się do restauracji...
W towarzystwie przesympatycznej szóstki naszych znajomych Agata czuła się bardzo dobrze, zajmując dostojne miejsce u szczytu stołu.
Początek był jeszcze w miarę elegancki... j.w.

Wystrój knajpy nie odbiegał tego dnia od ogólnie przyjętego trendu... :)





Przy deserku zrobił się już "lekki" chaos i "mały"
nieład wokół nas... :)


Mimo wszystko było bardzo sympatycznie!
Dziękujemy wyrozumiałym znajomym za pomysł i miło spędzony czas! ;)
Kelnerom też dziękujemy !!! :))))
Do Zobaczenia!



3 komentarze:

  1. Kasiu to Ty??????
    Na ulicy chyba bym Cię nie poznała,ta grzywka totalnie Cię odmieniła,super

    OdpowiedzUsuń
  2. dzieki dzieki :)
    a mi to 3 sie podoba ze wzgłędu na formę :) hehe

    OdpowiedzUsuń