piątek, 26 lutego 2010

agata w restauracji...

...zasiada elegancko do stołu...
:)


...zastanawia się:  "co by tu wybrać z menu?"...


..."a może to, co tamta pani ?"...


..."właściwie, to jestem już tym znudzona"...


..."pozostanę jednak  przy makaronie z rosołu..."


..."no co...przecież jestem damą!"... 
:)





4 komentarze: