wtorek, 15 czerwca 2010

jasiu

Pewnego upalnego popołudnia trafiłam przypadkiem do zaprzyjaźnionego warsztatu samochodowego... przypadkiem też miałam ze sobą aparat :)
ŁATWO NIE BYŁO :) namówić gospodarza do tych kilku zdjęć, ale wkońcu dał za wygraną
i pozwolił mi naprędce zadziałać! :)











Pzdr Jasiu! DZIĘKI!!! :)


1 komentarz: