Pewnego upalnego popołudnia trafiłam przypadkiem do zaprzyjaźnionego warsztatu samochodowego... przypadkiem też miałam ze sobą aparat :)
ŁATWO NIE BYŁO :) namówić gospodarza do tych kilku zdjęć, ale wkońcu dał za wygraną
i pozwolił mi naprędce zadziałać! :)
i pozwolił mi naprędce zadziałać! :)
Pzdr Jasiu! DZIĘKI!!! :)
oj i warto było, bo foto-sesja super :)
OdpowiedzUsuń