poniedziałek, 9 stycznia 2012

martyna

W sobotnie południe, zupełnie znienacka, pod pretekstem wstąpienia "na kawę" odwiedziłam pewną wspaniałą, zaprzyjaźnioną Rodzinę :)
A, że "niby przypadkiem" miałam ze sobą aparat pstryknęłam kilka zdjęć!
Na początek wrzucam foty Martyny...







ciąg dalszy nastąpi... :)


2 komentarze: