Tak mi się te zdjęcia spodobały, że po skończonej obróbce, gdzieś między trzecią a czwartą nad ranem, tak zupełnie spontanicznie postanowiłam stworzyć sobie bloga! Pomyślałam sobie, że o ile zdjęcia moich dzieci zawsze gdzieś tam pokażę, to te foty oddam ich bohaterom i już mało kto je pozna, jako efekt moich zmagań z aparatem! Tak, więc na początek "kolażowo", ale o krystiankowej sesji jeszcze tutaj będzie! :)))
wielkanocne sesje DLA ŁOBUZIAKÓW - Gliwice, Śląsk
-
COŚ DLA ŁOBUZIAKÓW! 🙂 W tym klimacie działam tylko do 14.03.2024 i
wypadkową takiej sesji jest seria przezabawnych rodzinnych kadrów i wesoła
kartka wielk...
3 tygodnie temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz