no widzę że prężnie działasz :) szkoda że na pierwszych trzech fotach modelka "patrzy" w dół. walentynkowo to sie troche aktu spodziewalam - zupelnie nie wiem dlaczego :)
Patrzy w dół, bo chciałam, żeby "tajemniczo było" hi,hi,hi! Zaś akt nie był naszym zamierzeniem :) Zresztą trudno by nam było z tym aktem, z uwagi na biegające wkoło moje dzieci... ha,ha,ha! pzdr Iwono P.S. Fajny ten Twój blog!!!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńno widzę że prężnie działasz :) szkoda że na pierwszych trzech fotach modelka "patrzy" w dół.
OdpowiedzUsuńwalentynkowo to sie troche aktu spodziewalam - zupelnie nie wiem dlaczego :)
Patrzy w dół, bo chciałam, żeby "tajemniczo było" hi,hi,hi! Zaś akt nie był naszym zamierzeniem :) Zresztą trudno by nam było z tym aktem, z uwagi na biegające wkoło moje dzieci... ha,ha,ha! pzdr Iwono
OdpowiedzUsuńP.S. Fajny ten Twój blog!!!
aha no przy dzieciach akt niekoniecznie ;)
OdpowiedzUsuńps. dziekuje ;)
A Zuza mówi do mnie: "czemu ta Pani się tak połozyła?-pobrudzi sobie włosy" :D
OdpowiedzUsuńHahaha...ale pojechała! Zuza jesteś najlepsza! Buziaki!!! :)))
OdpowiedzUsuńNo no, niezłe:)
OdpowiedzUsuńNo ładnie, ŁADNIE!
OdpowiedzUsuń