agatka "w chmurkach" :)

Pewnego leniwego przedpołudnia próbowałam zachęcić Agatkę

do kilku uśmiechów..., ale jak to zwykle bywa... mama nie miała dostatecznej siły przebicia
 i wyszło, co wyszło ! :)))

Och, daj już spokój mamo... !

:)

martyna

W sobotnie południe, zupełnie znienacka, pod pretekstem wstąpienia "na kawę" odwiedziłam pewną wspaniałą, zaprzyjaźnioną Rodzinę :)

A, że "niby przypadkiem" miałam ze sobą aparat pstryknęłam kilka zdjęć!

Na początek wrzucam foty Martyny...

ciąg dalszy nastąpi... :)