poniedziałek, 20 grudnia 2010

lucyna

Po drodze z wakacji nad morzem, jak zwykle  zrobliliśmy przystanek u naszych bliskich niedaleko Poznania. Tak "na szybko", gdzieś na schodach domu pstryknęłam kilka fotek Lucynie, bo przecież nie byłabym sobą...
Podobają mi się... i jej też! ;)











Pozdrawiamy Was serdecznie Lucynko!
Buziaki :)

niedziela, 19 grudnia 2010

roczek oli :)

Dzisiaj obchodziliśmy uroczyście roczek Oli - mojej młodszej siostrzenicy. Jak zwykle miałam pełnić obowiązki "nadwornego fotografa", ale jakoś średnio mi to dzisiaj wychodziło, zwłaszcza, że solienizantka to mała wiercipięta (mój stary canon bez stabilizatora jest), a Agata w kościele chciała być wyłącznie na rączkach mamy... Ale przynajmniej z jednego zdjęcia jestem "dumna" - to poniższa księżniczka Alicja! :)



przekąska przed wyjściem :)


z mamą Gosią


z tatą Piotrem




migawka z kościoła


to tylko część z przybyłych gości, bo reszta uciekła w czasie gdy ja przekazywałam aparat... :)



...a potem była impreza :)
Sto lat Oleńko!


:)


wtorek, 14 grudnia 2010

w galerii "melina"

W minioną sobotę byłyśmy z Karoliną na warsztatach zdobienia przedmiotów techniką "decoupage" w gliwickiej galerii "Melina". Spodziewałam się, że będzie fajnie, ale to co tam zastałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania - tam było NIESAMOWICIE FAJNIE!!! :) Wspaniała atmosfera, klimat już prawie świąteczny i przesympatyczne dwie właścicielki, które zajęły się nami jak na prawdziwe profesjonalistki przystało! Ja to prawie "piałam" z zachwytu, bo tak mi się to podobało :))) Zresztą ostatnio mało miałam czasu tylko dla siebie i Karoliny, więc było to dla nas prawdziwą odskocznią! Polecam wszystkim i tym dużym, i tym małym - świetna sprawa!

P.S. Zdjęcia średnie (ISO 1600 to przecież moja specjalność... Izuś), ale zabawa przednia !










i lekko znudzona...;)




a ta fota podoba mi się najbardziej ;)


suszenie...


Dzieło Karoliny - piekne różowe lusterko!






Kasia i Marta




i ja :)


 A oto moje dzieło! Bransoletka, z której jestem bardzo dumna i nie wychodzę już bez niej z domu... ;)


Dziękujemy Wam dziewczyny i do piątku!
Pozdrawiamy serdecznie.
Kaśka i Karolina.



czwartek, 2 grudnia 2010

mała zuzia, mama magda i tata marcin


Za oknami mróz, a u mnie różowo,
trochę wspominkowo...sierpniowo :)
Nie piszę już, że wracam na dobre, bo znowu mi nie wyjdzie...,
ale obiecałam Izabeli, że się poprawię.

Dzięki Izuś!!! A Ty wiesz już za co.


















Pozdrawiam Was serdecznie Magdo, Marcinie i Zuzanko:)
Trzymam za słowo, że nie było to nasze ostatnie fotograficzne spotkanie :)
Dzięki!